sobota, 19 października 2013

O BÓLU CIĄG DALSZY

Vancouver 19.10.2013

Wczoraj była u nas komisja w spr. wózka elektrycznego. Prosili pokazać jak się poruszam odpychając  się nogą na moim wózku. Potem mnie zbadał fizjoterapeuta i pytali, czy kolano boli. Powiedziałam, że tak, a oni zapytali, jak bardzo mnie boli w skali 1 do 10. Odpowiedziałam, że na 9. Ci ludzie byli zszokowani. Powiedzieli, że w takich sytuacjach o/n wzywa pogotowie i jest zabierana do szpitala. A  ja się śmieję: ''Do szpitala? Jeszcze czego? Przywykłam!'' Byli też zdziwieni, że przy takim bólu wychodzę 2-3 razy dziennie z psem, poruszam się po mieście i jeszcze tańczę. Znów potwierdziło się moje spostrzeżenie, że tutaj traktuje się o/n bardzo lajtowo. Ale może dzięki temu szybciej dostanę elektryk. Kosztuje 10 tys. CAD.

wtorek, 15 października 2013

UWAGA, NARZEKAM! :P

Vancouver 14.10.2013



Na wstępie ponarzekam. Mogę? Proooszę! Tak, ja! Tak, ja, która jestem, jak Wy to mówicie:

''silna, wielka, specjalistka od rzeczy niemożliwych, niepokonana, gigant, ta którą podziwiacie''... Powiem Wam, że wszystko ma swoją cenę...



Kilka dni temu rozmawiałam ze znajomą, która kiedyś tańczyła z chłopakiem na wózku, i która nie widziała mnie już kilka lat. Po obejrzeniu moich filmików z kanadyjskich turniejów, powiedziała, że zrobiłam bardzo duże postępy. A dzisiaj w studio, kiedy już miałam w duchu kląć, że transport znowu się spóźnia, podszedł do mnie jakiś tancerz, którego ledwie znam z widzenia, powiedział, że obserwuje mnie od pierwszego pokazu z Andy'm i widzi duży postęp. Ostatnio coraz częściej myślę, że wszystko jest po coś... bo tuż po tych słowach, [po ok. 20 min. spóźnienia] zjawił się kierowca i zabrał mnie do domu. Czyżbym miała zaczekać z odjazdem, tylko po to, by je usłyszeć? Kilka miesięcy wcześniej postępy zauważyła moja była trenerka, pani Iwona Ciok.

Wczoraj z kolei, po raz pierwszy w życiu zapięłam SAMA guzik u spodni i zjadłam obiad trzymając talerz na stole, a nie jak zwykle, na kolanach. Tzn. że lewa ręka potrafi stabilnie donieść łyżkę do ust.


Ach, tak, miałam ponarzekać... Wydaje mi się, że taniec bardzo redukuje spastykę. ALE ona nie znika, nigdy nie znika. Wiele ludzi nie mających MPD mylą spastykę ze kurczami. Moim zdaniem to nie to samo. Od jakiegoś czasu, czuję, że spastyka przechodzi z górnej części ciała do prawej stopy. Powoduje to potworny ból. Czasem nie do wytrzymania. Czasem do łez... To tak, jak by jakaś nieludzka siła miażdżyła mi tą stopę. Chwilowym ratunkiem jest przytulanie, głaskanie i zabawa z Hope'm, [Takie małe stworzonko, a rozumie więcej niż ludzie. Po prostu czuje, czego w danej chwili potrzebuję. Wie, kiedy ma zlizać łzy, kiedy pobawić się piłką, a kiedy położyć się przy mnie i zasnąć ] i taniec, taniec, taniec!!! Kiedy tańczę zapominam o największym bólu. ALE lewe kolano stopniowo wysiada. Przez wiele lat jeżdżę na wózku odpychając się lewą nogą, [elektryk nie wiadomo kiedy dostanę] poza tym, to lewe kolano bywało porządnie poobijane na obozach wspinaczkowych, no i teraz zaczyna się buntować, szczególnie jesienią i zimą. Nie wiem, ile jeszcze wytrzyma. Potrzebuję go również dla spacerów z Hope'm.
Bardzo mało kto wie o moim fizycznym bólu. Mamie nie zawsze o tym mówię, bo na to nie ma długotrwałego leku, a innym o tym wcale nie mówię, bo w niczym nie pomogą. Więc... „How are you?” - zęby zaciśnięte, a niewidzialna szminka maluje uśmiech na ustach: „I'm fine!” To mój stary wiersz.

KOMEDIA
Czasem jestem widzem własnego życia.
Śmieję się do bólu i łez.
Jak dobrze gram swoją rolę
Zmieniając za każdym razem maskę.
Kiedy oglądam ten spektakl myślę, że
Wszystko to jest śmiechu warte!
Reżyseria i scenariusz są mojego autorstwa,
Lecz tylko siebie obsadzam w roli głównej.
Sama się dziwię jak wiele mam twarzy,
Choć w oczach mam łzy, których nikt nie zauważy,
Maluję na ustach uśmiech.
Powiem sobie po raz kolejny,
Że jestem silna, że
PRZEDSTAWIENIE MUSI TRWAĆ!
I tylko księżyc w zimową noc
Oślepiając mnie swym niezwykłym
Światłem zetrze z moich ust
Niby szminkę nieszczery uśmiech
I zaprzeczy:
PRZEDSTAWIENIE SKOŃCZONE.
Wtedy pozostanę sobą.
Wypalona.
Z poczuciem ogromnej pustki.



A Andy? No, cóż, co tydzień ma 55 godzin lekcji, wieczorami prowadzi zajęcia grupowe dla początkujących. Niesamowity widok – na parkiecie ok. 80 osób naraz z zapartym tchem słuchają i obserwują małego człowieczka z mikrofonem przy ustach, stojącego pośrodku, i pokazującego podstawy podstaw Tańca Towarzyskiego. Poza tym ma na głowie organizację ostatniego i chyba najpiękniejszego Grand Ball i uroczystej gali pożegnalnej. Za miesiąc będzie miał 59 lat, a ja nie ustaję podziwiać jego energię i siłę witalną! Kilka słów historii naszego Magicznego Miejsca:

''10 kwietnia 1994 roku Andy i Wendy Wong otworzyli największe studio tańca towarzyskiego w Kanadzie, Grand Ballroom, w Richmond, BC. W ciągu 20 lat od otwarcia Grand Ballroom stało się jednym z największych sukcesów społeczności tanecznej. Oto mała część historii: Ponad 17.000 osób podjęło naukę w Grand Ballroom. Ponad 11.000 zajęć zostało przeprowadzonych przez Andy i Wendy. W ciągu ostatnich 20 lat byli gospodarzami i organizatorami największych Międzynarodowych zawodów tanecznych Dancesport w zachodniej Kanadzie. Sprzedano ponad 35.000 instruktażowych DVD w więcej, niż 20 krajach na całym świecie. Poza tym Andy jest: BC Amateur Champion, Arbiter w BC Open Championships''.



A więc renoma mojego trenera zobowiązuje mnie do uśmiechu wbrew wszystkim trudnościom!



Zaraz po ukazaniu się artykułu o mnie w The Province, zobaczyłam go w studio na ścianie z ogłoszeniami. Bardzo mile mnie to zaskoczyło, bo to okazja, by ludzie mogli mi pomóc. A jeszcze bardziej zaskoczył mnie Andy, przelewając nieco pieniędzy na moją akcję na zakup wózka.



I kolejne zaskoczenie. Andy pozwolił na obecność ekipy telewizyjnej french CBC television in Vancouver specjalnie dla mnie na ostatnim Grand Ball. Nie wiem, jakim cudem producent Dominique Levesque namówił na to Andy'ego, bo zawsze był zakaz wstępu TV na jego turnieje. Każdy występ nagrywają wynajęci profesjonalni kamerzyści, a nagrania na DVD potem są do kupienia. Oprócz nagrania naszych 4 tańców, damy im krótki wywiad. Ale pierwsza ekipa telewizyjna przyjedzie na nasz trening z http://www.ami.ca/Pages/default.aspx 21 października. Może w ten sposób znajdę chętnych do nauki Tańca wózkowiczów oraz pozostałą połowę sumy na wózek...
Ostatnio zapytałam dwóch najlepszych moim zdaniem trenerów, pracujących w The Grand Ballroom, czy w przyszłości mogli by uczyć innych wózkowiczów. Obaj odpowiedzieli, że chętnie spróbują. to jest bardzo ważne dla mnie. Czasami ludzie na wózkach mówią mi, że nie tańczą taniec towarzyski, bo nie ma nauczycieli. Teraz mogę im odpowiadać, że nie tylko mogą być nauczyciele, ale będą oni najlepsi!



Prawie każdy nasz taniec ewoluuje. Zaproponowałam trochę zmian w Cza-czy i w Sambie. A dzisiaj ośmielałam na tyle, że skorygowałam Andy'ego! Co prawda zaraz przeprosiłam, ale on uznał to za normalną rzecz i nawet był zadowolony!


piątek, 4 października 2013

ZAINTERESOWANIE MEDIÓW

Vancouver 04.10.2012



1 października uruchomiłam swoją pierwszą akcję fundraisigu. Zbieram pieniądze na nowy wózek taneczny. We wstępie ogłoszenia napisałam: ''Mój wózek taneczny ma już 13 lat i poważnie zaczyna się psuć. Był naprawiany wiele razy, ale obawiam się, że może się zepsuć podczas zawodów tanecznych. Dlatego proszę o pomoc w zgromadzeniu pieniędzy na nowy wózek do tańca. Dziękuję bardzo! Jeśli chcesz mi pomóc kliknij TUTAJ
 

Moja znajoma i wierna ''fanka'' poradziła, żebym zwróciła się z tym do prasy. Przez moment się wahałam, ale potem pomyślałam, że w końcu nic nie tracę i wysłałam Powyższy tekst [po angielsku] wraz z linkiem do The Province. Następnego dnia otrzymałam odpowiedź, że są zainteresowani i poprosili o zgodę na napisanie artykułu. Zbierałam się na trening, więc pomyślałam, że odpiszę po powrocie. Kiedy wjechałam do studia, Andy powiedział na powitanie, że dzwonili do niego z The Province. Po kilku minutach zadzwonili znowu. Kiedy odebrał telefon, powiedział, że jestem już obok. Potem – w trakcie mojej rozmowy – jedną ręką trzymał słuchawkę przy moim uchu i konwulsyjnie kręcącej się głowie, a drugą przytrzymywał moją prawą rękę, która z nerwów robiła, co chciała... Bóg jeden wie, co sobie wtedy o mnie myślał. Usłyszałam młody kobiecy głos i głos mojego znajomego Alexa, który tłumaczył pytania i moje odpowiedzi. Pytała, od jak dawna tańczę, jaki jest mój ulubiony taniec, w jaki sposób może pomóc mi nowy wózek itd. okazało się, że kiedy wyjechałam na trening, z The Province zadzwonili do nas do domu i Mama powiedziała, że będę w studio i podała tel. Alexa, a oni potem nas połączyli. Pod koniec treningu przyjechał fotograf od nich zrobił masę zdjęć i już w dzisiejszej The Province ukazał się artykuł o nas z Andy'm. 

Dostałam też trzy propozycji z telewizji. Teraz wszystko zależy od jego zgody.

wtorek, 1 października 2013

MY ACTION FUNDRAISING

Hello,

Just I start my action fundraising. Can you share it with your friends?

(My dance wheelchair is already 13 years old and seriously begins to crack. My wheelchair was being repaired many times, but I'm afraid That it will spoil some dance during the competition. The Therefore please help to accumulate money for a new wheelchair dance. Thank you very much! wheelchair for ballroom dancer)

This will be very helpful for me.

Thank you.

Regards

Olesia